środa, 9 września 2015

Prologue


Chwycił ją za biodra, zaciskając palce na miękkiej skórze dziewczyny, wywołując u niej cichy jęk. Gwałtownym ruchem rozsunął suwak sukienki, która po chwili znalazła się na podłodze. Spragnionymi dłońmi gładził jej ciało okryte jedynie skąpą bielizną. Blond włosy dziewczyny, której imienia nawet nie pamiętał, łaskotały go w szyję, gdy składał tam słodkie pocałunki.
Uniósł ją do góry, pozwalając, aby oplotła go w pasie nogami. Pokój wypełniony był gorącym powietrzem wydostającym się spomiędzy ich rozchylonych warg. James zrobił kilka kroków naprzód, po czym rzucił dziewczynę na łóżko. Podparła się rękoma, patrząc na niego śmiało.
Pozbył się resztek swojego ubrania i z niemałą satysfakcją obserwował dziewczynę, która była gotowa zrobić cokolwiek, o co ją poprosi. Obserwowała go w wyczekiwaniu na jego ruch. Pochylił się nad nią, a ich usta ponownie zetknęły się w wygłodniałym pocałunku. Kilka gwałtownych ruchów dłońmi później, niebieskooka leżała pod nim kompletnie naga, zagryzając kusząco pełne wargi. Odgarnął jej włosy do tyłu, przygryzając bladą skórę na szyi dziewczyny. Zaczął schodzić pocałunkami coraz niżej, z radością wsłuchując się w jej ciężki oddech i ciche jęki wydobywające się spomiędzy jej warg.
            Nagle w pokoju rozległ się odgłos wibracji telefonu. James zaklął pod nosem, sfrustrowany chwycił urządzenie i zerknął na wyświetlacz. Widząc imię Megan zmarszczył brwi i bez zastanowienia odrzucił połączenie, po czym wyłączył całkowicie telefon.
            – Kto to? – spytała blondynka, kiedy James ponownie się nad nią pochylił.
            – Nikt ważny – wyszeptał między pocałunkami.


 OD AUTORKI: Witajcie moi kochani! Część z was może mnie znać, lub kojarzyć, więc witam te osoby ponownie i dziękuję, że dalej macie ochotę czytać moją twórczość. Osoby, które mają ze mną styczność po raz pierwszy, chciałabym serdecznie powitać i liczę, że pozostaniecie ze mną na dłużej. Start opowiadania przewiduję na połowę listopada, po zakończeniu opowiadania Your perfect imperfections. Termin może ulec niewielkiej zmianie, wszystko zależy od tego, jak będę się wyrabiała z pisaniem.
Cóż, to by było na tyle. Czekam na wasze szczere opinie i mam nadzieję, że ta historia wam się spodoba. Do napisania! ♥
PS. Zapraszam i zachęcam do obejrzenia ZWIASTUNU!
PS2. Zachęcam do dodawania się do obserwatorów, żebyście mogli być na bieżąco z nowościami! 

41 komentarzy:

  1. Jestem, czytam. Zapowiada się co najmniej intrygująco.
    Wait, to ty chcesz skończyć w listopadzie Your perfect imperfections?! WHYYYYY? :((((
    No ale chociaż będę miała kolejne twoje opowiadanie :3
    Powodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie umiałam komentować prologów, więc będzie króciutko.
    Podobało mi się, nawet bardzo. Było seksownie i intrygująco - tak, że czytelnik chciał więcej.
    Mam tylko nadzieję, że nie będziesz się zbytnio wzorować na "Love, Rosie", bo nie lubię, gdy jakieś historie za bardzo przypominają mi te, które już kiedyś czytałam. Bardzo cenię oryginalność, ale myślę, że z tym nie powinno być u Ciebie problemów (:
    Życzę mnóstwa weny i z niecierpliwością czekam na listopad! :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaintrgyowałaś mnie. Dopóki James nie sprawdził komórki, wydawał się byc na pierwszym okiem zwyłkym kobieciarzem, ale może tak do końca nie jest... Klimat w każdym razie oddałaś bardzo dobrze xD Z niecierpliwością czekam na pierewszy rozdział, choć z drugiej strony oznaczać to będzie koniec YPI, a ja chyba nie jestem jeszcze do końca gotowa, aby tamta historia się skonczyła!:( Zapraszam na świeżo dodaną nowość na zapiski-condawiramurs

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajnie, że będziesz pisać coś nowego. I to coś takiego :) Po zwiastunie wnioskuję, że James będzie muzykiem. A ja tak bardzo lubię opowiadania o wszelkiej maści artystach xd Prolog zapowiada z kolei, że nie będzie z niego zbyt poukładany facet, tym lepiej :P Czekam niecierpliwie na start tego opowiadania <3

    OdpowiedzUsuń
  5. No więc prolog zachęcający, czekam na listopad. Ale będę płakać, bo kończysz YPI :( Jak możesz :(
    Mam nadzieję, że tym nowym opowiadaniem zakleisz moje serce po końcu historii Charliego i Isobel.
    Tak więc czekam i pozdrawiam.
    Fajny zwiastun, niewiele mówi o akcji w dalszych rozdziałach i czuję się zaciekawiona xd
    To powodzenia czy tam coś :)
    Zapraszam do siebie jeszcze :
    much-imperfections.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Po pierwsze piękny szablon ;) po drugie kocham Love Rosie ;) po trzecie bardzo ciekawie się zapowiada, sama czasem nie poznaję osób, które kiedyś nazwałabym bez najmniejszych wątpliwości dobrymi koleżankami. Poza tym nie wiem czemu ale mam wrażenie, że to będzie jak Love Rosie połączone z Wróć jeśli pamiętasz ;) jak dla mnie bomba ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przynajmniej tutaj udało mi się dotrzeć zanim dodasz coś nowego xd Prologi nigdy nie są proste w komentowaniu, ale cóż...
    Podoba mi się, naprawdę! Obejrzałam też zwiastun i fajnie, bo on trochę też rozjaśnia historię. Lubię takie historię i jestem strasznie ciekawa jak onżya się potoczy. Tym bardziej, że James się zmienił, ale może coś jeszcze w środku pozostało... chyba będziemy żyć taką nadzieją. No nic czekamy! :) xx

    OdpowiedzUsuń
  8. Trafiłam tutaj przez przypadek i powiem Ci, że nie żałuję. :) Zwłaszcza, gdy zobaczyłam szablon, na którym są bohaterowie mojego ulubionego filmu. <3 Nie mogłabym nie przeczytać tego prologu. ^^
    Wydaje mi się, że już kiedyś czytałam coś Twojego. I cieszę się, że znów zacznę, bo z tego co pamiętam, tamta historia bardzo mi się podobała. :)
    Bardzo interesujący prolog. :D Lubię takie, haha. :D
    Naprawdę bardzo spodobał mi się sposób, jak opisałaś tę scenę. Było czuć napięcie i pożądanie. Te wszystkie słowa i opisy stworzyły cudowną atmosferę, że bez problemu mogłam od razu wczuć się w tę sytuację. :)
    Od razu dodaję się do obserwowalnych, by czegoś nie ominąć! :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hej! Wystarczyło że obejrzałam zwiastun i już mnie to wszystko zaciekawiło :D
    A więc, nic tylko weny weny i czekam na pierwszy rozdział! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach, prolog tak niewiele zdradza. Nie jestem fanką scen namiętności w historiach, ale zwiastun na tyle mnie zainteresował, że chętnie poczekam na pierwszy rozdział (:

    Życzę weny i pozdrawiam
    Nagmerrie

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawi mnie postać Jamesa - pogłębiło się to jeszcze bardziej po obejrzeniu zwiastunu. Prolog jest naprawdę w porządku - dobrze napisany, a to już rzadkość ;) Masz cudowny szablon - rozpoznałam na nim Lily Collins, ale tego faceta za nic nie kojarzę.
    Życzę weny, kochana! Pozdrawiam i ściskam mocno, Magical2 :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny szablon i naprawdę dobry prolog :) Muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś i ciężko będzie wytrzymać do listopada, zwłaszcza że obejrzałam także zwiastun. Najbardziej intryguje mnie postać do Jamesa oraz to, czy Megan uda się przebić przez jego nową, zarozumiałą i zapatrzoną w siebie wersję, by odnaleźć tą dawną w postaci czułego, kochanego przyjaciela. Czekam na rozdział pierwszy :D
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapowiada się ciekawie.:)
    Czekam z niecierpliwością na rozdział 1. :)
    Pozdrawiam i weny :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Wpadlam za pozostawionym spamem.
    Uuhuhu zaczęło się goraco :)
    Czekam na ciag dalszy ;)

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na
    http://druga-szansa-od-zycia.blogspot.com

    ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam. Poleciłaś mi swego bloga, na mym blogu, to wpadłam. A dlaczego by nie.
    Szczerze? Podobało mi się to. Rzadko mam uczucie, że coś mnie zaintrygowało, czuję niedosyt. Tutaj tak jest.
    Zazwyczaj, kiedy jestem u kogoś po raz pierwszy, staram się napisać sensowną krytykę. Żadnych błędów u ciebie nie znalazłam - ani literówki, błędu ortograficznego, złej interpunkcji, a każde zdanie zdało się być dobrze przemyślane. Oby tak dalej!
    Zapisuję do blogów, które czytam (folder się tak nazywa ;)). Zaobserwuję bloga w najkrótszym czasie, a tymczasem zapraszam cię na swojego. Nie wiem, czy cokolwiek stamtąd przeczytałaś, czy tylko przyszłaś i poleciłaś tego bloga ;)
    A więc, pozdrawiam serdecznie. Życzę weny, sukcesów, czasu oraz czego tam chcesz :)
    Jeszcze raz pozdrawiam!

    http://ucieczkamajedynanadzieja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Pozostawiłaś link, no to wpadłam :D
    Bardzo fajnie sie zaczyna ;) Obserwuje i czekam na następny rozdział
    Pozdrawiam :*
    http://obdarzonaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Na razie nie bardzo wiem, co napisać, ale po obejrzeniu zwiastuna wiem, że opowiadanie na pewno cholernie mi się spodoba, bo lubię historie dotyczące przyjaźni, szczególnie, jeśli ta przyjaźń stoi pod znakiem zapytania. Coś czuję, że będzie uczuciowo bardzo. :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Cześć :)
    Zaprosiłaś mnie do siebie, nie zważając na to, że wyraźnie w jednym punkcie mojego spamu jest informacja, że nie czytam fanfiction. Postanowiłam jednak wpaść, bo po zobaczeniu Lily na miniaturce zwiastunu stwierdziłam, że to może być o kochanym przeze mnie "Love, Rosie".
    Więc chyba zostanę ;)

    Jeśli chodzi o prolog: jego długość nie stanowi dla mnie problemu, bo widzę, że będzie ciekawie :D James jawi się jako ktoś zupełnie nie dbający o innych, nawet o Megan, która kiedyś była ważna.
    Jestem szczerze zaciekawiona, jak doszło do tego, że on się zmienił. Z przyjemnością więc wrócę :)
    Dodaję do obserwowanych.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowiadanie autorskie, ale ma "ff" w adresie? To odrobinę mylące.

      Usuń
    2. Racja, chciałam zmienić adres, ale to wprowadziloby za dużo zamieszania :/

      Usuń
    3. Proponuje byś to FF traktowała jako skrót od czegoś lub jakoś do tego nawiązała, wtedy przestaną się "czepiać" (oczywiście to czepianie to tak pół żartem, a pół serio). Np na końcu dzieciaki głównych bohaterów to mogą być bliźniacy i będzie Felicja i Franciszek, czy cokolwiek innego, tak by to FF móc jakoś usprawiedliwić. Forever Frends (pewnie napisałem z błędem, ale nie umiem angielskiego i nigdy się tego języka nie uczyłem).
      Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Przeczytałam! Może być ciekawie. :) Więcej powiem dopiero jak pojawi się rozdział xd Choć już przeczuwam, że może być z tego świetna historia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej. Wpadłaś do mnie, więc jak obiecałam, i ja zajrzałam do Ciebie. bardzo krótki prolog, ale chyba zawarł wszystko, co chciałaś przekazać. Razem z trailerem tworzą spójną całość. Lubię taką atmosferę erotyki. Nie za bardzo orientuję się w tym ff, ale chętnie się dowiem o co biega.
    Pozdrawiam,
    candlestick z buzzingblood.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzadko czytam ff. Nie wiem czemu, po prostu tak mam. :) Jednak lubię(czyt. wielbię) "Love, Rosie" zarówno w wersji ekranowej jak i książkowej dlatego też z chęcią przeczytałam prolog.
    Jest krótko, ale konkretnie. Opis powiedział wiele, a prolog to wyjaśnił. Ciekawe jak opiszesz historię, która działa się pomiędzy. Jedno po tym prologu wiem, Jamesa romantykiem nazwać niemożna. :)
    Jedno co rzuciło mi się w oczy, to powtórzenia słowa "jej". Sama robię ich wiele (choć staram się mniej) a mimo to, zawsze u kogoś innego zwrócę na nie większą uwagę niż u siebie. Bywa :)
    Zaobserwuję z czystej ciekawości i zobaczę co planujesz dalej.
    Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie! ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. Przeczytałam i to opowiadanie postaram się regularnie komentować.
    Zainteresował mnie prolog. Jestem ciekawa co łączy Jamesa z tymi kobietami. Coś mi się wydaje, że ta Megan mogła być jakaś jego dziewczyną, a z tamtą mógł ją zdradzać albo była to dziewczyna na jedną noc. Ale pewnie wszystko okaże się w kolejnych rozdziałach.

    Czekam na pierwszy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj! Trafiłam tutaj z innego bloga. I szczerze mówiąc jestem dosyć zaskoczona. Po pierwsze, bardzo krótki prolog, a ja nie lubię krótkich prologów, ale nic, bo był całkiem… mocny. Ponieważ prolog niewiele mówi, do zastania przekonał mnie głównie wspaniały zwiastun. I udział mojej Lilly Collins. :)
    Anyway… Czekam na pierwszy rozdział. ^^
    Pozdrawiam, Alessa :*
    PSAlbo ja czegoś nie ogarniam albo nie wiem... W notatce napisałaś, że jest to opowiadanie autorskie a w adresie masz ff (z tego co się orientuję to znaczy fan-fiction). ://
    PS Zapraszam również do siebie jakbyś miała ochotę wpaść: we-die-through-the-whole-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa. Jeśli chodzi o ten adres, to pierwotnie miało to być fanfiction, ale w ostatniej chwili zmieniłam zamysł opowiadania, ale teraz nie będę już zmieniała adresu, bo to wprowadzi niepotrzebne zamieszanie.
      Widzę, że u ciebie jest tylko prolog, więc zajrzę w najbliższej wolnej chwili i skomentuję.
      Pozdrawiam!

      Usuń
  24. Heej ^^
    Cudowny prolog.
    Podoba mi się twój styl pisania ;3
    Na pewno zostanę tutaj na dłużej. ♥
    Zapraszam również do siebie
    sektorniebo.blogspot.com
    Pozdrawiam, Cassie

    OdpowiedzUsuń
  25. Cześć! Zapraszałaś mnie już jakiś czas temu, ale brak czasu nie pozwalał mi wpaść. Jednak jestem i przyznaję szczerze, że zapowiada się ciekawie. Mam zamiar pozostać i być na bieżąco z rozdziałami.
    Widziałam, że piszesz też innego bloga i chętnie przeczytałabym zamieszczone tam opowiadanie, ale niestety na razie nic z tego, ale może kiedyś? :-)
    Na razie czekam na pierwszy rozdział :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Przybyłem, przeczytałem, to od razu skomentuje, choć za dużo do komentowania nie mam. Najpierw zdanie, które nie do końca mi pasowało, albo raczej coś w tym zdaniu mi nie pasowało i nie pasuje nadal, ale nie do końca potrafię stwierdzić co jest z owym zdaniem nie tak:
    "Kilka gwałtownych ruchów dłońmi później, niebieskooka leżała pod nim kompletnie naga, zagryzając kusząco pełne wargi."

    Teraz dalej - opis seksu... gry wstępnej, zgrabny i mnie jako facetowi nawet zadziałał na wyobraźnie. Zastanawiam się tylko co niebieskooka blondynka ma wspólnego z brunetką z szablonu, która prawdopodobnie ma ciemne oczy.

    A i "nikt ważny", to pewnie żona, narzeczona, albo siostra - zazwyczaj tak jest, dlatego tak strzelam.

    Pozdrawiam
    j-i-s.blogspot.com
    dariusz-tychon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz tak stwierdzam, że to zdanie faktycznie brzmi trochę dziwnie. Spróbuję je jakoś przekształcić. Jeśli chodzi o ta dziewczynę, to ta blondynka i brunetka z szablonu to zupełnie dwie inne dziewczyny. :)
      Pozdrawiam i dziękuję za komentarz!

      Usuń
  27. Najpierw serdecznie podziękuję za komentarz u siebie, bardzo, ale to bardzo dziękuję.
    Nie ukrywam, że wpadłam tu właśnie dzięki niemu, bo inaczej mogłabym nigdy na Twojego bloga nie trafić; i od razu chcę zaznaczyć, że przeczytanie i skomentowanie przeze mnie nie jest odwdzięczaniem się za komentarz, bo nie uznaję zasady czytanie za czytanie. Jeśli coś mi się spodoba, kontynuuję czytanie, jeśli nie, nie robię tego na siłę.
    Co do Prologu, dużo powiedzieć nie mogę, choć z drugiej strony tekst dość wymowny, stawiam na zdradę, zapewne oryginalna nie będę. A czy się sprawdzi? Zobaczymy. Opisy skutecznie działające na wyobraźnię, za to duże brawa.
    Czasem miałam jednak wrażenie, że tekst jest przesycony zaimkami - jej, jego itd., a nie wiem czy to zabieg celowy. I chyba tyle jeśli chodzi o drobne uwagi.
    Czekam więc niecierpliwie na rozdział pierwszy i życzę weny!
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  28. Cześć, przeczytałam prolog i oczywiście już po tych kilkunastu zdaniach wiem, że zostanę z tobą na dłużej! Romantyczka ze mnie z krwi i kości takż takie sceny od samego początku to rarytas :)
    Jeśli dobrze zrozumiałam James jest takim bawidamkiem, którego interesują igraszki bez zobowiązań, bo padło tam słowo, że imienia tej blondynki nawet nie pamiętał. A ja myślę, że Megan to ktoś ważny! I z chęcią dowiem się o niej czegoś więcej. Czekam na pierwszy rozdział z utęsknieniem.
    Pozdrawiam serdecznie i do szybkiego napisania, a póki co zapraszam do siebie na nowy wpis :p
    http://nauczysz-sie-mnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Prolog jest, prawdę mówiąc, dosyć króciutki, więc jest to raczej mała próbka Twoich możliwości, ale muszę przyznać, że zapowiada się obiecująco. :) Twój styl i Twoje opisy są naprawdę na wysokim poziomie, więc jeśli całość też taka będzie, to mogę pochwalić w ciemno. :)
    Zastanawiają mnie bohaterowie. James wygląda na takiego, który lubi seks bez zobowiązań, a ta blondynka w sumie też - przynajmniej tak mi się wydaje po to, jak powiedziała, że nie dzwoni 'nikt ważny'. Tak, jakby dzwonił któryś z jej byłych partnerów, a ona - będąc w trakcie igraszek z kolejnym - nie chciała się do tego przyznać. Oczywiście, mogę się mylić, ale to było takie pierwsze skojarzenie. :)
    Na pewno będę czytać, bo zapowiada się naprawdę ciekawie :)
    Pozdrawiam!
    www.lek-na-samotnosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Zostawiłaś link, więc oto jestem !
    Kocham film love rosie więc cieszę się, że opowiadanie będzie opowiadało o właśnie o tej uroczej dwójce.
    Po przeczytaniu prologu jestem w 100 % pewny, że zostaje tutaj na długo, bo pomimo tego, że jest krótki, jest świetny ^^
    Dodaję do obserwowanych !
    Pozdrawiam xxx
    message-harrystyles.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Na blog trafiłam przez przypadek. Od razu powiem, że nie załapałam o co chodzi w całym opowiadaniu (cóż, jestem tempa:)) i posiłkuję się zwiastunem (który - jak dla mnie - jest wykonany perfekcyjnie). Zastanawiam się czy James kiedyś w końcu dojrzeje. Czy to ta jego przyjaciółka z przeszłości dzwoniła?
    Jeśli mogę się czepić, sam prolog jako scena seksu jest dosyć okrojony. Poza tym brakuje mi wyrażenia uczuć bohaterów. Czy się znają? Czy to ich pierwszy raz razem? A może to tzw. dziki seks i wcale się nie znają?
    Niestety, ja zawsze ogromną uwagę przywiązuję do uczuć. To nie znaczy, że mi się nie podobało. Wprost przeciwnie.
    Z niecierpliwością czekam na rozdział pierwszy i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. jestem pod ogromnym wrazeniem, naprawde.. i ogromnie się cieszę, że to już listopad (bo wyczytałam iż te blog startuje w listopadzie) nie moge się doczekać, pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Hejka!
    Zaprosiłaś, więc jesteśmy
    Przepraszamy,że tak późno, ale pewnie jak sama wiesz jest to spowodowane małą ilością czasu:)
    Prolog jest genialny! James nas bardzo zaintrygował.Z prologu nie da się za wiele wywnioskować, więc poczekamy na dalszy rozwój wydarzeń:)
    Zapraszamy do nas
    Tynka&Paula

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo krótkie, więc nie bardzo wiem co napisać.
    Opis - obrazowy, ładny, płynny i taki prawdziwy, co rzadko się zdarza na blogach, bo tu wszystko jest zazwyczaj takie... przereklamowane, ulepszane. U ciebie było inaczej i to jest fajne.
    Ciekawi mnie kto jest tym "nikim ważnym", kolejna kochanka, czy jednak pani ślubna?

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    http://takamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Gorąco :D Czytałam trochę twoje poprzednie opowiadanie, ale tylko wyrywkowo, ale skoro to ma tylko parę rozdziałów to zabiorę się za nie porządnie.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ciekawie się zapowiada. Jak tylko znajdę czas, nadrobię rozdziały i napiszę jakiś konstruktywny komentarz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń